Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2022

MAM POTRZEBĘ...

 pierwszy raz od bardzo dawna nachodzi mnie potrzeba spisania tego co przychodzi mi do głowy. Czy to  będzie trwało dłużej nie wiem.... My (Polacy)  mamy wewnętrznego stresa, bo wiemy, że niewiele potrzeba by  wojna poszła do nas, a wtedy pierdutnie pół świata a my z nim. Niemcy na ten przykład nie mają takiego problemu, w większości chyba jednak z nieświadomości, czują się dość uspokojeni, wierząc, że do Berlina Ruscy przecież drugi raz nie wejdą... i gotują sobie wodę w czajniczku odpalając palnik gazowych prosto z rurociągu przyjaźni..    Trudno, gdy słyszy się mrożące krew w żyłach opowieści o barbarzyńskich Rosjanach rodem z diabelskiej Armii Czerwonej, którzy zachowują się jak bezmózgie potwory na usługach Belzebuba #fckptn. Przeraża mnie, jak to możliwe, że taki naród,  z takim potencjałem jest tak zmanipulowany informacyjnie. Jak uciekającą ciężarną z pokrwawioną głową można przedstawić jako inscenizację aktorską... Myślę, ze to też przestroga dla nas.  Choć sytuacja w Ukrainie